Jest to zdecydowanie najlepszy omlet jaki jadłam. Gorąco polecam. Bazowałam na tym i tym przepisie wprowadzając swoje drobne zmiany np. dałam mniej cukru, bo nie lubię bardzo słodkich dań, no i zmieniłam rodzaj mąki. Omlet i tak doskonały.
Omlet Kaiserschmarren /1 porcja/
1 jajko
1 łyżeczka cukru trzcinowego lub syropu z agawy
1/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej lub graham
1/4 szklanki mleka (u mnie sojowe)
1 małe jabłko
1 łyżka rodzynek
1 łyżeczka tłuszczu (masło, oliwa lub olej)
Rodzynki sparzyć. Jabłko obrać i pokroić w kostkę. Białko oddzielić od żółtka i ubić z cukrem na sztywną pianę. Żółtko zmiksować z mlekiem i mąką w oddzielnym naczyniu.
Delikatnie wymieszać jedną masę z drugą dodać rodzynki i jabłka. Na patelni rozpuścić połowę tłuszczu i wylać masę. Gdy spód się zetnie przewrócić omlet na drugą stronę dając pod spód resztę tłuszczu.
Omlet pokroić na kawałki drewnianą szpatułką i zajadać :)
jadłam dziś, pyyyszne :) tylko robiłam na zbyt małej patelni i miałam duży problem z przerzuceniem ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam sobie ten omlet, jest pyyyszny. Szkoda tylko, że tak kaloryczny. :(
OdpowiedzUsuńBez przesady, nie taki znowu kaloryczny. Jeśli chodzi ci o masło to ja ostatnio zrobiłam tylko na malutkiej kapce oleju na teflonie i też było ok bez różnicy smakowej.
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam go zupełnie bez tłuszczu, bo mam taką specjalną patelnię do naleśników, "beztłuszczową". No i wyszło mi 370kcal, ale na śniadanie weekendowe jest "jak znalazł". :)
OdpowiedzUsuń:) Też ostatnio nabyłam tą beztłuszczową, genialna jest.
OdpowiedzUsuń